Piotr Słodkowski
Student histori sztuki na Uniwersytecie Warszawskim (od 2005 r.) oraz, w ramach dwuletnich studiów w Akademii „Artes Liberales”, na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu (od 2009 r.). Interesuje się anglosaską i niemiecką refleksją metodologiczną oraz historią historii sztuki, a także sztuką XX wieku. Poza tym jest fanem fantastyki Stanisława Lema i filmów Woody Allena.
Będąc stypendystą Krajowego Funduszu na rzecz Dzieci (w latach 2004-2005), zajmowały go historyczne awangardy 1. połowy XX wieku, zwłaszcza zaś tzw. metafizyczny biegun awangardy, w tym twórczość i spuścizna teoretyczna Wassily’ego Kandinsky’ego i Kazimierza Malewicza. W czasie studiów jego zainteresowania zaczęły koncentrować się na sztuce Europy Środkowo-Wschodniej. W 2008 r. odbył staż w New Media Center Kuda w Nowym Sadzie (Serbia), które zajmuje się awangardą i neoawangardą tej części kontynentu; uczestniczył też w licznych konferencjach poświęconych sztuce Europy Środkowej, m.in. w Poznaniu (2008) i Usti nad Labem (Czechy, 2008).
Był stypendystą Ministra Kultury (2004-2005) oraz Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego (2008-2009). Publikował w pismach studenckich Mishellanea i Rerum Artis. Niedawno nawiązał też współpracę z miesięcznikiem Arteon.
Dzięki studiom w Akademii „Artes Liberales” może konsekwentnie rozwijać swoje zainteresowania. Na UAM uczestniczy w zajęciach i jest słuchaczem wykładów poświęconych metodologii i współczesnym problemom historii sztuki. Przede wszystkim jednak z pomocą Akademii nawiązał współpracę z prof. Piotrem Piotrowskim, wybitnym badaczem awangardowej sztuki polskiej i środkowoeuropejskiej. Również w ramach studiów w AAL, pod kierunkiem profesorów Waldemara Baraniewskiego i właśnie Piotra Piotrowskiego, pracuje obecnie nad pracą magisterską na temat I Wystawy Sztuki Nowoczesnej, pokazanej w Krakowie na przełomie 1948/1949 r. Swą najbliższą przyszłość wiąże z pracą naukową. W przyszłym roku zamierza zdawać na studia doktoranckie.
Studia międzyuczelniane, które zapewnia Akademia, dają niemożliwą do uzyskania w żaden inny sposób swobodę w doborze seminariów, wykładów i fakultetów. Pozwalając studentowi na samodzielny ich wybór, uczą tym samym odpowiedzialnego kształtowania własnego toku nauki. Największą wartością studiów jest jednak wypracowana w Akademii formuła pracy nad projektem badawczym pod opieką dwóch wybranych tutorów. Powraca ona bowiem do tradycyjnego sposobu przekazywania wiedzy na zasadzie mistrz – uczeń, trudnego raczej do wdrożenia na dzisiejszym uniwersytecie. Ponadto, organizowane przez Akademię interdyscyplinarne sesje naukowe pomyślane są tak, aby wyjść poza wąskie specjalizacje, co z pewnością pomaga w lepszym uświadomieniu sobie pozycji uprawianej dyscypliny naukowej wśród innych nauk humanistycznych